czwartek, 1 listopada 2012

Pieczona owsianka z marchewką :)

1 listopada to z pewnością dzień sprzyjający refleksjom. Właściwie Dzień Wszystkich Świętych to dzień, kiedy powinniśmy się cieszyć, o ile oczywiście wierzymy, że nasi bliscy również Gdzieś świętują. Jednak coroczne odwiedzanie cmentarzy wzbudza w nas niejednokrotnie uczucie pustki i tęsknoty. Często przy okazji zastanawiamy się również nad własnym życiem, rozbudzamy w sobie wszelkie radosne i smutne wspomnienia.
Dla mnie 1 listopada to przede wszystkim dzień, który spędzam z rodziną. To dzień wspólnych wspomnień, rozmowy, to czas na uśmiech i łzy...

A jako, że listopad to miesiąc długich i coraz chłodniejszych dni postanowiłam rozpocząć go pożywnym, ciepłym i zdrowym śniadaniem :) Zainspirowana przepisem Kokilki stworzyłam rano swoją pierwszą pieczoną owsiankę :) ( impulsem ku jej zrobieniu był przede wszystkim okazyjny zakup ceramicznego naczynia :P )
Oto efekty i przepis ( z moimi małymi modyfikacjami :) :

 
Po kliknięciu na zdjęcie wyświetla się ono w większym formacie :)
 






 
1 dużą marchewkę zetrzeć na tarce, po czym zblendować. 3 orzechy włoskie pokruszyć. W rondelku wymieszać 3 duże łyżki zwykłych płatków owsianych, pół łyżeczki sody oczyszczonej, łyżeczkę cynamonu i szczyptę soli, po czym zalać wymieszane składniki 3/4 szklanki mleka. Gotować do momentu zabulgotania.
Ostudzić, a następnie dodać jedną łyżeczkę miodu, zblendowaną marchewkę i pokruszone orzechy i wymieszać.
Jedno jajko rozbełtać z odrobiną mleka. Wmieszać w masę.
Wyłożyć do wysmarowanej masłem (roślinnym) formę i piec ok. 40-45 minut w temperaturze 170-180stopni .
 
 
A tymczasem czas się ubrać i wyruszyć na cmentarz :)
Miłego dnia :)

9 komentarzy:

  1. Cudowna konsystencja. Pycha! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurczę, wyobrażam sobie, że smakuje jak ciasto marchewkowe! :D Nigdy nie jadłam marchewkowego, no ale tak to sobie przyrównuję. Naprawdę świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  3. z marchewką? ej ej nie pomyślałabym, żeby dodać ją do owsianki:D ale fakt faktem marchewka jest słodka i co niektórzy uważają, że to owoc xD dobry pomysł!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. pieczona owsianka to jedno z moich ulubionych śniadań! :3
    aa do tego z marchewka - genialne! muszę spróbować kiedyś :))

    OdpowiedzUsuń
  5. O bardzo mi się podoba :) mnie blogowe archiwum uświadomiło dobitnie, że dziś już listopad, whatever. :P

    OdpowiedzUsuń
  6. wczoraj oglądałyśmy horrory tylko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Nieproszeni goście", "Droga" i "Nieuleczalny strach" - genialne! Jeden lepszy od drugiego :)

      Usuń
  7. muszę koniecznie zrobić taką marchewkową :) wygląda przepysznie!

    OdpowiedzUsuń