poniedziałek, 14 stycznia 2013

Naleśnikowe ślimaczki :)


Cały wczorajszy dzień tak naprawdę spędzony w kuchni. I pomimo tego, że dzisiaj do szkoły poszłam zupelnie nieprzygotowana, to nie mam poczucia zmarnowanego czasu.
Kuchnia, gotowanie, chwile, które mogę spędzić ucząc się tajników maminych przepisów to bez wątpienia czas, który kiedyś zaowocuje, a przynajmniej taką mam nadzieję.



Nie wiem jak Wy, ale ja nienawidzę marnować jedzenia. Zwyklę to ja toczę bój o to, aby suchym chlebem nakarmić ptaki, aby starać się nie dopuszczać to przeterminowania lub zepsucia żywności.
Dlatego staram się wykorzystywać to, co po prostu "trzeba już zjeść" i przy okazji w jakiś sposób dogodzać sobie i swoim bliskim :)



I właśnie tak zrodził się wczoraj pomysł wykorzystania kilku pozostałych placków naleśnikowych.


Do posmarowania placków użyłam :
- domowych dżemów : śliwkowego i porzeczkowego
- masła orzechowego
- Nutelli
- masy makowej

Posmarowane placki ciasno zwinęłam, pokroiłam, nadziałam na wykałaczki.
I w ten sposób na moim stole pojawił się miły słodki podwieczorek :)



13 komentarzy:

  1. Takie resztkowe potrawy mogłabym jeść codziennie ;) Uroczo te naleśniczki wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam :) Świetnie się też nadają na imprezę jako przystawka/ przekąska w ramach koreczków :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale fajniutkie naleśniczki! <3 I fajnie, że zawsze masz pomysł na niezmarnowanie jedzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialne! Takie ślimaczki to bardzo urocza wersja naleśników :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie wygląda taki talerz pełen naleśnikowych ślimaczków :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Naleśników z masą makową jeszcze nie próbowałam. Świetnie to razem wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  7. pysznie! naleśników nie można marnować ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyszły Ci wspaniałe :) Mogę kawałek ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. ale cudne! ja też zawsze wykorzystuję wszystko co się da :D

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny pomysł na wykorzystanie resztek ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Stęskniłam się za tobą :) To musli bardzo mi smakuje. Ale zdjęcia są jeszcze z wakacji :D

    OdpowiedzUsuń
  12. świetny pomysł na jakaś zastawkę na imprezę ;P

    OdpowiedzUsuń